Z głową w chmurach – czyli fotograf ślubny w Norwegii Dosłownie i w przenośni – z głową (i aparatem) w chmurach – tak jednym zdaniem mogę podsumować mój krótki fotograficzny pobyt w Bergen. Tak fotograf ślubny w Bergen. Jak już wspomniałem w poprzednim wpisie (klik, klik) Bergen śmiało można nazywać miastem wiecznego deszczu, który wciąż…
Wow piękna para i równie piękna Norwegia 🙂
Marzy mi się sesja w takim klimacie, w Norwegii lub Islandii.
Zapraszamy 🙂 Islandia to jest miejsce gdzie chcemy pojechać :). Jak tylko macie chęć to można się tam wybrać razem.
Co za tiltshifta używałeś?
To sony a6000 o obiektyw fujian. Lubie ten aparat w fotografii jest taki miękki i fajnie oddaje krajobrazy.
Rewelka, wspaniały materiał!!!