Sylwia & Mateusz plener ślubny
Po tym plenerze patrzyłem na świat przez różowe okulary przez dosyć długi czas. Oj działo się, działo. Sylwia i Mateusz nieustannie tryskali pozytywną energią, którą zarażali nie tylko mnie. Dali z siebie wszystko, a opuszczone mury starej odlewni w Ursusie stanowiły idealne tło dla fotografii, pięknie kontrastujące z ich optymizmem i pogodą ducha.
Poniżej kilka klatek dokumentujących to co się tego dnia działo.
Zapraszam na drugą odsłonę zdjęć Sylwii i Mateusza (klik klik)